PÓŁ NA PÓŁ w tytule spektaklu jest bardzo mylące. Wczorajsze przedstawienie duetu Piotr Szwedes i Piotr Polk nie było absolutnie "na pół gwizdka", ale był to kompletny, świetnie zagrany i wymyślony spektakl. Bez zbędnych ozdobników, chwytów, gagów. Obydwaj aktorzy balansowali na cienkiej granicy przerysowań, ale nigdy jej nie przekraczając. Cała śmieszność sytuacji, krok po kroku obnażała dramat hipokryzji, lęków, niemożności wydobycia się z zaklętych kręgów urazy, uprzedzeń i pretensji.
Prosta historia? Nie do końca. Dwóch przyrodnich braci - uwikłanych w rodzinnych relacjach, skomplikowanym stosunku do matki, gdzie nienawiść zaprawiona jest pokorą, a bunt blednie w zderzeniu z koniecznością faktycznego działania - odkrywa - warstwa po warstwie - jak mało wiedzą o sobie i jak bardzo, mimo wszystko są sobie bliscy. Daje to spektaklowi jakość niezwykle trudną do uzyskania, kiedy na scenie mamy duet aktorski, którego nie wspomagają ani drugoplanowe postaci, ani rozbudowana scenografia, ani sceny zbiorowe. Ten spektakl nie jest komedyjką - jedną z wielu. To "kawał dobrej teatralnej roboty" - z bardzo dobrymi kreacjami, świetną reżyserią i pomysłem na stworzenie wymownej przestrzeni scenicznej. Brawa. Duże brawa od publiczności Krośnieńskich Spotkań Teatralnych.
A na koniec, kiedy już umilkły brawa, przyszło na powtórzyć za Nikołajem Wasiliewiczem
I z kogo się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie!
Małgorzata Baranowska-Mika
XXXVIII KROŚNIEŃSKIE SPOTKANIA TEATRALNE
3 listopada 2016
PÓŁ NA PÓŁ
na podstawie sztuki Jordiego Sáncheza i Pepa Antóna Gómeza
Reżyseria: Wojciech Malajkat
Obsada:
Piotr Polk i Piotr Szwedes
Więcej na fanpage'u RCKP:
Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie